Zwierzę to nie maszyna – zmiana podejścia w hodowli
Przez wiele dekad w hodowli zwierząt domowych dominowało podejście nastawione wyłącznie na wydajność. Liczyła się liczba jaj, litrów mleka czy tempo przyrostu masy ciała. Dziś jednak coraz wyraźniej zmienia się świadomość zarówno rolników, jak i konsumentów. Coraz więcej mówi się o dobrostanie zwierząt – ich komforcie, naturalnym zachowaniu, przestrzeni, w której żyją, oraz o stresie, jaki może wpływać na ich zdrowie i jakość produktów pochodzenia zwierzęcego. Nie chodzi już tylko o efektywność, ale o odpowiedzialność i etykę prowadzenia hodowli.
Co oznacza dobrostan w praktyce?
Pojęcie dobrostanu obejmuje wiele aspektów – od fizycznych warunków utrzymania, przez odpowiednie żywienie, aż po relacje człowieka ze zwierzęciem. Dobrze zaprojektowane budynki gospodarskie powinny zapewniać dostęp do świeżego powietrza, światła, możliwości ruchu oraz odpoczynku. Zwierzęta nie powinny być poddawane długotrwałemu stresowi, a wszelkie procedury – od przemieszczania po leczenie – muszą być przeprowadzane z uwzględnieniem ich naturalnych odruchów i zachowań. Właśnie w takich warunkach możliwe jest uzyskanie produktów nie tylko zdrowych, ale też pochodzących z odpowiedzialnej hodowli.
Naturalne rytmy i potrzeby
Każdy gatunek zwierząt ma swoje potrzeby biologiczne. Kury potrzebują miejsca do grzebania i odpoczynku na grzędach, krowy – swobodnego poruszania się, przeżuwania i kontaktu z innymi osobnikami, a trzoda – suchego legowiska i możliwości eksploracji otoczenia. Zaspokojenie tych potrzeb przekłada się na ich kondycję, odporność i zachowanie. Z tego względu tak ważne jest, by nie tylko przestrzegać przepisów weterynaryjnych, ale też obserwować zwierzęta i dostosowywać warunki do ich dobrostanu. Jednym z elementów wspierających ich zdrowie są odpowiednio dobrane pasze dla zwierząt, które muszą być nie tylko wartościowe odżywczo, ale też bezpieczne i zbilansowane pod kątem potrzeb danego gatunku.
Kiedy jakość idzie w parze z odpowiedzialnością
Na rynku pojawia się coraz więcej producentów pasz, którzy oferują nie tylko produkty wysokiej jakości, ale również rozwiązania zgodne z ideą zrównoważonej hodowli. Przykładem może być marka Gruppo Carli, znana z produkcji naturalnych pasz i surowców roślinnych, takich jak lucerna, granulaty i siana – bez sztucznych dodatków i GMO. Ich podejście łączy nowoczesną technologię z szacunkiem dla natury, co przekłada się na lepsze warunki żywienia zwierząt i większą przejrzystość całego łańcucha produkcji. Dla hodowców oznacza to nie tylko lepsze wyniki, ale też budowanie zaufania wśród świadomych odbiorców.